Friday 8 May 2015

Sa takie dni...

Od jakiegos czasu mam przeogromna ochote (znowu) na prowadzenie bloga. Mam mase pomyslow na posty - w mojej glowie duzo sie dzieje, duzo mysle I rozwazam - chcialabym uporzadkowac te mysli zapisujac je. A wiec, co stoi na przeszkodzie? Brak talent edytorskiego - bardzo ciezko mi tak naprawde opisac moje uczucia I mysli, brak mi slow. Moj polski bolesnie kuleje.

Niemniej sprobuje. Moze trzeba wziac za pysk moj perfekcjonizm I jego kochanke prokrastynacje...